13 grudnia 2013

Jak ryba w wodzie

Autor: Matka Browar o 21:37
Coś pięknego... Matka miała dziś całe popołudnie DLA SIEBIE!
Rano Matka otworzyła manufakturę świątecznych kartek :) Już podróżują do adresatów :D

Zosia klei znaczki:

Natomiast popołudniu P. został z dziećmi, a Matka najpierw zajęła się bolącym ząbkiem u osiedlowej dentystki, a potem wraz z AnciąMamcią pławiła swoje ciałko w pobliskim basenie! Nawet na tą cześć powstał wiersz! Ależ mi to było potrzebne! Tak istotna, a ostatnio zaniedbywana nieco sfera mojego życia została lekko odgruzowana - ruch! Matka zażyła więc sporo ruchu, nagadała się i podbudowała tym, że jej jestestwo odziane w kostium kąpielowy nie odstrasza :D Jest dobrze!


Chcę więcej! Chcę tak co tydzień! Nie zawsze się pewnie uda, bo P. zbyt często jest nieobecny - ale Matka będzie walczyć :)




15 komentarzy:

  1. dobrze, że wreszcie zrobiłas cos dla siebie..kobiece towarzystwo i relaks to kwit esencja odpoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę. Też bym się tak popluskała w wodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, ale Ci zazdroszczę (oczywiście nie wizyty u dentysty, ale chwili dla siebie)!

    OdpowiedzUsuń
  4. No to super!
    Też bym chciała popołudnie dla siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię te wypady bez dzieci. Ale w rozsądnych dawkach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę, ja nawet nie marzę, żeby się gdzieś wyrwać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co stoi na przeszkodzie? :)
      U mnie to znienawidzone karmienie mieszane to tak naprawdę szansa dla mnie na rzadkie chwile swobody... Przy Zosi nie było o tym mowy dokąd skończyła pół roku ;)

      Usuń
  7. Taki dzień babski jest potrzebny wszystkim matko-polko raz na jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  8. Planuj przyszły tydzień i dawaj znać kiedy pluskamy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Basen <3 Ja niestety dla siebie nie chcę nikogo straszyć widokiem swojej osoby w stroju kąpielowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Orient? Fajny basen. Szkoda, że chlorowany, syna-atopika nie mogę ze sobą zabrać. Ale sama się dzisiaj wypluskałam:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Orient :) Widzę że lokalna mama :D Ozonowana woda jest chyba w Energice w Herbewie, no i na Koronie... Tyle wiem :)

      Usuń
  11. fajnie tak od czasu do czasu pełen relaks :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że zechciałaś/eś się wypowiedzieć :)

 

Matka Browar w Niemczech Copyright © 2010 Designed by Ipietoon Blogger Template Sponsored by Emocutez