W sobotę w rodzinnych Kielcach świętowaliśmy Roczek Stasia w większym, rodzinnym gronie. Uzbierało nas się 20 osób - sama rodzina i osoby zbliżone do rodziny ;) Było wesoło, kolorowo, smacznie i śmiesznie. Ach, no i emocjonująco, bo przecież w trakcie imprezy Polacy dokonali historycznego zwycięstwa nad Niemcami :)
Tort z odwzorowaniem ulubionej zabawki Stasia :)
Wszystkie cztery Prababcie Stasia w dobrej komitywie :D
Dumni Dziadkowie :)
Jubilat jednak nie tryskał swoistym sobie humorem - zdaje się, że męczył go brzuszek... Na szczęście jednak z biegiem imprezy humor mu wracał :)
Oczywiście była też góra prezentów. Tym samym Stasiowa kolekcja autek znacznie się powiększyła ;) Autka były wszędzie - na serwetkach, na talerzykach, a nawet na torcie :) Tory, pociągi, garaże, sterowane auta - męski arsenał w naszym domu się powiększa ;) Zosia też nie była poszkodowana, jeśli chodzi o prezenty - Lalka Barbie, serwis kawowy, popiersie lali do czesania - typowo dziewczęce podarunki :)
Co do prezentów - każdorazowo po urodzinach Zosi, Stasia i Świętach mój tata nie może się nadziwić, jakim cudem te wszystkie dobra mieszczą się w naszym mieszkaniu (które jak wiecie, nie jest z gumy ;). Szczerze to sama nie wiem, tym bardziej, że gabaryty prezentów są coraz większe ;)
Pogoda w weekend była przecudowna. Rzadko kiedy w połowie października można na ogrodzie wypić kawę i przegryźć ją (pozostałym z imprezy) ciachem. Korzystaliśmy więc z dobrodziejstw polskiej złotej jesieni :)
A na koniec filmik :) Staś robi pranie :)
Jakbym Zosię widziała, która tak wyciąga wszystko z pralki, że odrzut jest aż do przedpokoju :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,fajna długowieczna rodzinka....pozazdrościć i pogratulować😊
OdpowiedzUsuńTakie rodzinne imprezy są najfajniejsze. Tyle miłości i radości w jednym miejscu rzadko się zdarza
OdpowiedzUsuńproszę impreza z pompą :D!
OdpowiedzUsuńgenialna sukienka!!! jej taka dziewczęca, piękna:) ja kocham takie groszki:) a i torcik cudowny był. teraz to zobaczysz jak to jest z autkami. u nas juz tak od prawie roku, to nierozłączny zestaw: Miłosz + autka. A teraz dochodzi nam juz całkiem szybko jeszcze Olek! I teraz czasem zdarza się mala awantura o autka:)
OdpowiedzUsuńWow, super zdjęcia ;) fajnie jest zobaczyć jak to było u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego!:D
OdpowiedzUsuńPS Ślicznie wyglądasz. I jaki tort! :)
Ale udana impreza! Wszyscy tacy uśmiechnięci :)
OdpowiedzUsuńSuper ; )
OdpowiedzUsuńprzesłodki maluch, świetne zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuń