Jaki jest dziś? Przeczytacie :)
- Jest bardzo pogodny, wiecznie uśmiechnięty i naprawdę niewiele mu potrzeba. Kiedy jest najedzony i wyspany, a pielucha względnie czysta może bawić sam bawić się na macie, w kołysce, gdziekolwiek - nawet 1,5 godziny. Wystarczy grzechotka, tetrówka, część własnej garderoby lub cokolwiek innego ;) Wywołuje to niekiedy moje wyrzuty sumienia, bo mam wrażenie, że Zosi na tym poświęcałam znacznie więcej czasu...
- Do wszystkich się uśmiecha, kokietuje i podrywa co lepsze laseczki ;)
- Radośnie piszczy i gaworzy, zaczepia nas nawoływaniami, a kiedy jesteśmy blisko śmiesznie i miarowo nas poklepuje ;)
- Uwielbia podskakiwanie na naszych brzuchach lub nogach w pozycji siedzącej - jak na koniku. Zaśmiewa się wtedy w głos.
- Reaguje ciekawością i skrętem całego ciała na każdy dźwięk, na każdą nową twarz.
- Jest cierpliwy i spokojny. Totalne przeciwieństwo swojej siostry - lustrzanego odbicia Matki.
- Uwieeelbia się kąpać. Cieszy się, piszczy i kopie nóżkami, serwując Matce lub P. całkiem solidny prysznic. Jedna z wielu cech, odróżniających go od Zosi, która w tym wieku darła się w kąpieli co sił :)
- Sam jeszcze nie siedzi, właściwie podtrzymywany też jeszcze nie bardzo. Ale ma jeszcze na to czas.
- Do tej pory tylko kilka razy samodzielnie przewrócił sie na brzuszek. Nieco mnie to stresuje, bo Zosia robiła to już w wieku 3,5 miesiąca...
- Leżąc na pleckach kręci się wokół własnej osi.
- Leżąc na brzuszku sięga do zabawek, przewraca strony w twardych książeczkach, macha rączkami.
- Potrafi całkiem wysoko sięgnąć, aby dostać do interesującej go zabawki lub innej rzeczy. Sprawnie też obraca się na boczek i często w tej pozycji się bawi.
- Uwielbia szeleszczące zabawki. Całkiem ładnie bawi się także małymi książeczkami, ujawniając swoje predyspozycje do bycia pożeraczem książek ;)
- Jeśli chodzi o konkretne zabawki -ma swoją ukochaną karuzelkę Tiny Love w spadku po siostrze, motylka Lamaze i grzechotkę Canpol Babies. W sumie wszystko co ulubione - to po siostrze. Ach, no i grający piesek - jego własny prezent na chrzciny.
- Jest mocno samodzielny - bo ma leniwą matkę ;) Od około 1,5 miesiąca sam więc trzyma butelkę.
- Sam zasypia - na spacerze nie wymaga telepania wózkiem, wózek może stać 2h, a on ładnie śpi. W domu zasypia o stałych porach - bez żadnych zabiegów z mojej strony, po prostu zamyka oczy podczas zabawy i już śpi. Po kąpieli jest podobnie. W tym temacie (jak i w wielu innych) diametralnie różni się od swojej siostry, która w jego wieku potrzebowała piersi i 40 minut aby zasnąć, a na spacerach wózek musiał być w ciągłym ruchu. Staś nie sprawia żadnych problemów w tym temacie.(uważam, że to nasze działania przyzwyczajają dzieci do noszenia i bujania ).
- Od tygodnia przesypia noce - zasypia około 20 i śpi do 5. Po śniadanku w postaci obu piersi bryka około pół godziny w kołysce, po czym sam zasypia i śpi do 8.
- Od 2 tygodni śpi w pokoju z siostrą, we własnym łóżeczku, do nas trafia po przebudzeniu o 5 rano.
- Nie jest noszony - bo Matkę ma leniwą :) Jest za to często przytulany i mooocno obcałowywany :)
- Uwielbia swoją siostrę, Mało sobie głowy nie urwie obracając się za nią, uśmiecha się na jej widok, piszczy, zaczepia i daje mokre całusy ;)
- Jest zupełnie bezproblemowy jeśli chodzi o jakiekolwiek wycieczki, wypady, zakupy itd. Najczęściej 90% takich aktywności przesypia. Po przebudzeniu rozsyła uśmiechy i cierpliwie czeka, że może Matka go kiedyś nakarmi.
- Nadal jest karmiony piersią, do tego zjada deserki i obiadki - czasem Matczynej roboty, innym razem słoiczkowe.
- Waży 7340g, mierzy 66,5 cm (dane sprzed tygodnia).
kochany:* wszystkiego najlepszego z okazji poł roczku:**** I.
OdpowiedzUsuńdziękujemy ciociu!
Usuńdzinsy <3
OdpowiedzUsuńStacho niemal codziennie w jeansach :P
UsuńWszystko dobrego Stasiu:) Jak ja się cieszę, że już za chwilę Cię zobaczę:)
OdpowiedzUsuńStacho mi mówił, że też się cieszy :P
Usuńno no ja też nie wiem kiedy to zleciało :0 przecież dopiero co biegałaś z brzuchem,a potem poród....a teraz pół roku ;)
OdpowiedzUsuństo lat dla synka :D
każde dziecko ma swoje tempo więc nie musisz się stresować,że wolniej sam się obraca na brzuszek...moja Pola też tego nie lubiła ;)
ps: co do spotkanka napiszę do Ciebie na mejla :) o ile go znajdę :P
W zakładce kontakt :D
UsuńRozwojowo Staś jest totalnie inny niż Zosia, Ruchowo rozwija się wolniej, ale dużo szybciej stał się kontaktowy i ciekawy świata. Myślę, że będzie z niego fajny kolo, choć może leniwy ;)
słyszałam,że chłopcy wolniej się rozwijają niż dziewczynki :)
UsuńTak dawno tu nie byłam i co ja widzę, jejku jaka superowa czupryna! Ale duży facet!
OdpowiedzUsuńTo fakt, włoski mu rosną w szalonym tempie :)
UsuńZgadzam się - IDEAŁ :D, a jego grzywa jest tak cudowna, że brak mi słów. Przewracaniem się nie przejmuj, na wszystko nadejdzie pora ;)
OdpowiedzUsuńNa razie się nie przejmuję, ale uspokoiło by mnie, jakby robił to częściej, leniuszek mały :P
UsuńFajnie, że Ci tak już ładnie w nocy śpi - bo różnie to bywa. Świetna fryzurka. ;) I taki podobny do Ciebie Aniu. :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) I tak, na spanie nie mogę narzekać i oby tak już zostało :)
UsuńStasiu wszystkiego naj od Zosieńki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny synek :) Najlepszego dla Was!
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest, że drugi dzieciaczek jest po prostu grzeczniejszy :)
OdpowiedzUsuńA włosy Stacha mistrzowskie!
Zdarza się i na odwrót, ale cieszmy się z tej kolejności :)
UsuńWszystkiego co Najlepsze :)
OdpowiedzUsuńWłoski są cudne :D
http://czekamynacud.blog.pl/
dzielny Stasio:) pieknie się rozwija. mam nadzieje, że zdrówko też będzie mu długo, długo dopisywało. Zgadzam się z Tobą w kwestii noszenia i "telepania" dziećmi:)
OdpowiedzUsuńps. i cos w tym jest, że drugie dziecię jest przeciwieństwem pierwszego;) też tego doświadczamy:)
UsuńZamyka oczy i zasypia
OdpowiedzUsuń. ? Jakie to proste. Pięknie! :) ach stasio jest wg mnie do schrupania :)
Proste, prawda? Szkoda, że moja Zosia tego nie pojęła tak szybko jak Staś :)
UsuńNajlepsze życzenia;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńNie ma co - rewelacyjny jest Stach :P
OdpowiedzUsuńKurde, a teściówka mi wypomina że na Zochę narzekam a na cześć Stacha peany piszę ;) No ale co poradzić, jak są tacy różni?
Usuń