06 października 2013

Weekendowe wrażenia

Autor: Matka Browar o 21:20
Weekend w rodzinnych stronach zakończony. Upłynął bardzo pozytywnie, z dużą ilością spotkań towarzyskich i  pod znakiem świętowania matkowego jubileuszu, który już za 2 dni ;) Masa pyszności, życzeń, prezentów i piękny tort!
 

Chyba tego było Matce trzeba - takiego energetycznego kopa tuż przed rozwiązaniem :) W sumie to teraz już Matka może rodzić, choć wolałaby wstrzymać się z tym do środy ;) Jutro wizyta u gina - okaże się co i jak. Ale Matka jest niemal pewna, ze Stachu leniuszek siedzi nadal dupskiem w dół i bez CC się nie obejdzie :(


Jedynym minusem takich weekendów jest 3000 tobołków z ciuchami, żarciem, prezentami, szpargałami, praniem itd., które trzeba gdzieś na tym naszym małym metrażu poupychać... A sprawy nie ułatwia nowy mebel w pokoju dziecinnym - rozkładany fotel z Ikei okazyjnie nabyty przez Tablica.pl. Oj coraz u nas ciaśniej, a Matka coraz bardziej na tą ciasnotę złorzeczy...

 Słodkie kolczyki - jeden z prezentów :)


Co do matczynej fryzury i wszelkich wywołanych nią emocji - oj nasłuchała się Matka cały weekend od teściowej...
Najpierw było, że może być. A potem "Obiecaj mi, że zmienisz fryzjera" i "Ale jak już będziesz stateczną matką dwójki dzieci to nie będziesz tak szaleć? Ale czy ja - Matka - kiedyś będę stateczna? Po co właściwie? Przecież krejzolom dobrze się żyje! ;) Ale Teściowa poczciwa kobietka, więc Matka wybacza jej ten brak tolerancji do moich szaleństw na głowie ;)

No i ma Matka pierwszą hejterkę na Facebooku ;) To chyba oznacza, że coraz więcęj osób Matkę czyta, więc nic tylko się cieszyć! Hejterko - bądź powitana ;)

12 komentarzy:

  1. DObry hejter nie jest zły. Publikę może nakręci :) hihi

    Tort wygląda pycha. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to już rozwiązanie za niedługo? U mnie im bliżej tym bardziej się nie mogłam doczekać. Pewnie podobnie tutaj :)
    A kolczyki nie trafiłyby u mnie nawet na uszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie termin na 17.10 :)
      A co do kolczyków - ja lubię takie różne wymyślne dziwadła, więc pewnie ponoszę :) Ale wiadomo - nie każdemu podoba się to samo :)

      Usuń
  3. No i zrobiłam się głodna przez ten tort i przesłodkie kolczyki, a tu po 1 w nocy! DZIEKI! ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że coś słodkiego w szafkach znalazłaś ;)

      Usuń
  4. jupi jakie słodkie kolczyki :D daj jednego :):) ach te teściowe ;-) dokładnie wiem co mówisz i rozumiem :P trzymaj się ciepło i dawaj znać jak u ginka :):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolczyki chyba stąd :D
      http://kateclay.blogspot.com/2013/07/czekoladowe-kolczyki.html

      Usuń
  5. Co do fb, to powiem szczerze, że nie jestem przekonana do łączenia blogów z fb, choć chyba obserwuję Twojego. Wolę jednak to rozgraniczać. :-)
    CC nie jest takie straszne - na prawdę. Nie masz czego się bać. Ważne jest nastawienia. Mów sobie - szybko dojdę do siebie, wstanę bez problemu i szybko wyjdziemy do domu" i podziała - zobaczysz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki - postaram się zmienić nastawienie do CC. Choć generalnie jestem pozytywnie nastawiona do wszystkiego - taka moja natura (choć mój Mąż powiedziałby inaczej - on mnie zna też z tej narzekającej strony ;) ).
      A co do FB - życia bez niego sobie nie wyobrażam, więc u mnie to połączenie wyszło jakoś tak naturalnie :)

      Usuń
  6. Pobyt u rodzinki widzę, że udany, choć faktycznie Teściowa nie dawała Ci spokoju. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. mmmniam, ale torcisko!
    kolczyki śmieszne, kojarzą mi się z Kasią Bosacką z 'wiem co jem'. Ona zawsze ma takie wymyślne w różnych jedzeniowych kształtach kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję pierwszego hejtera i zmiany kodu! Mnie to czeka za 2tyg :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że zechciałaś/eś się wypowiedzieć :)

 

Matka Browar w Niemczech Copyright © 2010 Designed by Ipietoon Blogger Template Sponsored by Emocutez