W każdym razie postanowiłam zadbać o odpowiednie "obucie" Stasia na miesiące zimowe. Obucie domowe. Z uwagi na fakt częstych odwiedzin w domach mojego taty i teściów, gdzie na podłogach królują zimne płytki postanowiłam wyposażyć Stasia w jakieś kapcioszki. Wiadomo, że stópki maluchów są bardzo elastyczne, że najlepiej żeby dziecko jak najdłużej biegało w domu boso. Mój wybór padł więc na obuwie najbardziej zbliżone do zwykłej skarpetki, z elastyczną i oddychającą podeszwą - Attipas.
Duży wybór wzorów przyprawił mnie o zawroty głowy - nie wiedziałam na który się zdecydować :) Wybrałam żywe kolory - jak ja to mówię Brasiliana ;) Czyli kolor Together Brown.
Jak widać Leniuszek polubił swoje nowe kapcioszki. Są lekkie i Nie krępują mu stópek jak zwykłe buty, dlatego nie próbuje ich ściągać (poza pierwszym razem ;). A zaznaczam, że notorycznie robi to z każdymi butami na dwór ;)
No i zalety Attipasków:
Mimo braku samodzielnego chodzenia Staś jest zwinny - wspina się na meble, sam stoi i włazi gdzie się da ;)
No i zalety Attipasków:
- Świetna jakość wykonania oraz wykorzystanych materiałów. Mimo aktywnego raczkowania w Attipasach po kilku tygodniach są jak nowe - nic się nie kosmaci, guma się nie zdziera. Mamy Attipasy z białą gumą, która podczas raczkowania troszkę się brudzi. Jednak sprawdziłam - wystarczy gąbeczka+woda+mydło i zabrudzenia znikają :) Wyczytałam też, że można je prać w pralce, ale jeszcze nie mieliśmy takiej potrzeby :)
- Bardzo dobrze trzymają się stopy i w przeciwieństwie do skarpetek z gumą nie przesuwają, nie zsuwają się. Zostają na miejscu po prostu :) O właśnie głównie za to je wielbię!
- Elastyczna podeszwa z systemem oddychania sprawia, że małe stópki się w nich na prawdę nie pocą. Staś raz nawet w nich zasnął, po dwóch godzinach pod kocykiem nóżki były suchutkie ;)
- Kolorystyka
Wiele pięknych wzorów do wyboru sprawia, ze każdy rodzic i każdy maluch znajdzie coś dla siebie :D Te żywe brazylijskie barwy mnie totalnie urzekły, ale miałam problem z wyborem, bo wszystkie kolekcje są piękne!
- Rozmiarówka
Mamy rozmiar M. Odpowiada on rozmiarowi 20 (109-115mm). Mam nadzieję, że Staś zbyt szybko z nich nie wyrośnie :)
- Przyczepność do podłoża
Gumowa podeszwa świetnie trzyma się podłogi. Nóżki się nie ślizgają, nie rozjeżdżają :)
- Wygląd
Wyglądają jak obuwie elfów ;) Słyszałam obawy o to, czy dziecko nie będzie się potykać o te szerokie czuby. U nas na razie się to nie zdarzyło, choć jak mówię - Staś na razie nie chodzi sam. Ale pierwsze miesiące samodzielnego chodzenia to szeroko stawiane nóżki - także za sprawą pieluchy ;) Nie sądzę więc, żeby szerokie czuby stanowiły problem - ba - uważam je nawet za zaletę. Przy wszelkich upadkach, potknięciach czy uderzeniach stopą w mebel ochronią delikatne paluszki dziecka.