Trochę późno Matka się za to zabrała, bo właśnie dobiega końca 2-gi już dzień listopada, ale lepiej późno niż wcale ;) Ostatnio na kilku blogach spotkała się Matka z postami podsumowującymi miniony miesiąc i bardzo jej się ta idea spodobała. Zwłaszcza, że ostatni miesiąc był dla Matki miesiącem przełomowym - i to na wielu płaszczyznach.
Radość i wydarzenie miesiąca:
Narodziny Stasia
Nasz cudowny, wyczekany mały synek, nasz czarny łebek, nasz Mały
Książę... Pojawił się na świecie dość nieoczekiwanie, nieco przed
terminem, ale szczęśliwie i zdrowo, tworząc z nas pełną i szczęśliwą
rodzinkę 2+2 :) Matka już sobie nie wyobraża życia bez niego... Bez jego
zapachu, bez jego małej łapki opartej na matczynej piersi podczas
karmienia w geście "moje". Nasz mały cud.
Smutek
miesiąca:
Śmierć Joanny Chmielewskiej
Mojej ulubionej polskiej
autorki. Niesamowitej kobiety z polotem i poczuciem humoru i
fantastycznej słowótworczyni. Matka przeczytała i posiada na własność
dziesiątki jej powieści, zapożyczyła z jej charakterystycznego słownika
wiele słów... Moje ulubione tytuły jej książek to Lesio, Wszyscy
jesteśmy podejrzani, Całe zdanie nieboszczyka... Czytane kilkakrotnie, zawsze z takim samym zachwytem.
Osiągniecie miesiąca:
Zmiana kodu - trójka z przodu ;)
I na Matkę przyszła pora żeby przekroczyć tą niewidzialną granicę, choć osobiście
ani tego nie czuje, ani nic to w jej życiu nie zmieniło ;) Mentalność
gówniary jak była, tak jest ;) Sam dzień "jubileuszu" spędzony w sposób dość osobliwy - na leżąco, z kroplówką, a w urodzinowym menu suchary i woda :)
Serial miesiąca:
Chirurdzy (Grey's Anatomy), sezon 10
Uzależniona jest Matka od
wyczekiwania na każdy nowy odcinek i oglądania go online jak tylko się
ukaże... Znowu co chwile zaskoczenie, dramaty, plątanie się losów
bohaterów. Uwielbiam! Obecnie Chirurdzy umilają Matce upojne chwile z żelazkiem i deską do prasowania ;)
Źródło: http://www.kpopstarz.com/
Książka miesiąca:
Sekret najpilniej strzeżony, Jeffrey Archer
Matki naj-naj-najulubienszy
autor. Ma niemal wszystkie jego książki, w tym jedną ze zdobytym
osobiście autografem :) Wspomniany tytuł to trzeci tom sagi Cliftonów.
Wciąga tak, że gdyby nie dzieci Matka czytałaby non stop... A tymczasem
ciężko znaleźć dłuższą wolną chwilę na czytanie, więc idzie wolno ;)
Źródło: Rebis
Piosenka miesiąca:
Dlaczego? Bo kojarzy się Matce z porodem. W trakcie cesarki jednej z położnych zadzwonił telefon i właśnie ta piosenka, ustawiona jako dzwonek zmąciła grobową ciszę zimnej sali operacyjnej.
Zakup miesiąca:
Jesień na ulicy Czereśniowej (książka dla Zosi)
Zakupiona na Targach Książki. Zosia ma z
niej ogromną frajdę, a my z P. nie mniejszą :) Typowa wyszukiwanka - zamysł tej książki jest
taki, aby z każdą stroną odszukiwać kolejnych bohaterów przy codziennych sytuacjach i poznawać ich
przygody, przy okazji ćwicząc spostrzegawczość. Świetne wykonanie i szata
graficzna. Już się Matka nie może doczekać zakupu kolejnych części :)
Źródło: http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl
Frustracja miesiąca:
Bunt Zosi
Trochę zazdrości, trochę buntu dwulatka i mamy niezłą mieszankę wybuchową ;) Rozkręca się moja córa coraz bardziej, nadwyrężając wszelkie pokłady zarówno matczynej jak i ojcowskiej cierpliwości ;)
Duma miesiąca:
masa nowych słów w języku Zosi,
np. ogórek, rowerek, gurcik (jogurcik)... Oraz jej chęć do mówienia dziękuję, proszę, dzień dobry, cześć i papa w odpowiednich momentach :)
Wdzięczność miesiąca:
dla mojego P. za gigantyczną
pomoc i wielkie wsparcie w pierwszych tygodniach po porodzie :) Z nim
wszystko staje się łatwiejsze :D
Postanowienie
na następny miesiąc:
- nauczyć sie oszczędzać,
- schudnąć 4 kg,
- odnaleźć w sobie spokój w obliczu buntów Zosi
- przetrwać miesiąc z dwójką dzieci :)
- zakupić większość prezentów gwiazdkowych!
Pożyczam te postanowienia :)
OdpowiedzUsuńTfu - podsumowania. :)
UsuńPrzewijka z konta Projektu, :)
Usuńhehe i ja bym mogła pożyczyć, bo w zasadzie wszystko pasuje:D
OdpowiedzUsuńPożyczajcie śmiało :D
OdpowiedzUsuńAle ja tylko tematy :)
UsuńJa pożyczyłam to i ode mnie można :)
Usuńtrzymam kciuki za realizację:)
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
UsuńPowodzenia w realizacji postanowień. Podoba mi się taka forma podsumowań :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się twój luz i dystans. Będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńDzięki i zapraszam, wpadnę również z rewizytą :)
UsuńSuper podsumowanie! U mnie z książek wciąż króluje odmóżdżający cykl czysta krew. A serial to The walking Dead i Spartakus. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za postanowienia.
Dzięki :) Kiedyś muszę się za tą Czystą krew zabrać :)
Usuńha ha najlepsze podsumowanie piosenki :D bo kojarzy się z cesarką :):)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się ciepło i życzę więcej wolnego czasu do czytania ulubionych książek :D
Nie mam traumy więc kojarzy mi się pozytywnie :) Zresztą ja tak mam że podświadomie szukam muzycznego skojarzenia z każdą istotniejszą sytuacją, wydarzeniem w moim życiu :)
UsuńA z tym czasem to różnie, ale prawie połowa Archera przeczytana :)