Strona główna

15 października 2014

Odgrzewane roczkowe kotlety ;)

Pozwólcie, że pociągnę raz jeszcze temat Roczkowy :)


W sobotę w rodzinnych Kielcach świętowaliśmy Roczek Stasia w większym, rodzinnym gronie. Uzbierało nas się 20 osób - sama rodzina i osoby zbliżone do rodziny ;) Było wesoło, kolorowo, smacznie i śmiesznie. Ach, no i emocjonująco, bo przecież w trakcie imprezy Polacy dokonali historycznego zwycięstwa nad Niemcami :)


Tort z odwzorowaniem ulubionej zabawki Stasia :)



 Wszystkie cztery Prababcie Stasia w dobrej komitywie :D



Dumni Dziadkowie :)


Jubilat jednak nie tryskał swoistym sobie humorem - zdaje się, że męczył go brzuszek... Na szczęście jednak z biegiem imprezy humor mu wracał :)


Oczywiście była też góra prezentów. Tym samym Stasiowa kolekcja autek znacznie się powiększyła ;) Autka były wszędzie - na serwetkach, na talerzykach, a nawet na torcie :) Tory, pociągi, garaże, sterowane auta - męski arsenał w naszym domu się powiększa ;) Zosia też nie była poszkodowana, jeśli chodzi o prezenty - Lalka Barbie, serwis kawowy, popiersie lali do czesania - typowo dziewczęce podarunki :)






Co do prezentów - każdorazowo po urodzinach Zosi, Stasia i Świętach mój tata nie może się nadziwić, jakim cudem te wszystkie dobra mieszczą się w naszym mieszkaniu (które jak wiecie, nie jest z gumy ;). Szczerze to sama nie wiem, tym bardziej, że gabaryty prezentów są coraz większe ;)




Pogoda w weekend była przecudowna. Rzadko kiedy w połowie października można na ogrodzie wypić kawę i przegryźć ją (pozostałym z imprezy) ciachem. Korzystaliśmy więc z dobrodziejstw polskiej złotej jesieni :)

A na koniec filmik :) Staś robi pranie :)

10 komentarzy:

  1. Jakbym Zosię widziała, która tak wyciąga wszystko z pralki, że odrzut jest aż do przedpokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia,fajna długowieczna rodzinka....pozazdrościć i pogratulować😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie rodzinne imprezy są najfajniejsze. Tyle miłości i radości w jednym miejscu rzadko się zdarza

    OdpowiedzUsuń
  4. genialna sukienka!!! jej taka dziewczęca, piękna:) ja kocham takie groszki:) a i torcik cudowny był. teraz to zobaczysz jak to jest z autkami. u nas juz tak od prawie roku, to nierozłączny zestaw: Miłosz + autka. A teraz dochodzi nam juz całkiem szybko jeszcze Olek! I teraz czasem zdarza się mala awantura o autka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, super zdjęcia ;) fajnie jest zobaczyć jak to było u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepszego!:D
    PS Ślicznie wyglądasz. I jaki tort! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale udana impreza! Wszyscy tacy uśmiechnięci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. przesłodki maluch, świetne zdjęcia! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że zechciałaś/eś się wypowiedzieć :)