Strona główna

18 marca 2014

Drugie urodziny mojej słodkiej Zosi :)

Moja mała dziewczynka kończy dziś 2 latka...

 Jedna z pierwszych fotek :)


 Zupełnie nie wiem kiedy to zleciało - to jak mrugnięcie powieką... Tak niedawno, dopiero co położyli mi to wyczekane, ciepłe, małe, bezbronne ciałko na moim brzuchu, dopiero co poznawałyśmy siebie na wzajem. Ileż to cudownych, radosnych wspomnień! Pierwszy uśmiech, pierwsze MAMA, pierwsze kroczki... A teraz po mieszkaniu biega charakterna, radosna, sprytna i - śmiem twierdzić - inteligentna mała dziewczynka z błyskiem w oku. Ogromnie rozgadana, doskonale wiedząca czego chce. Niezwykle melodyjna - kochająca muzykę, taniec, podśpiewująca zarówno dziecięce przeboje ze swojej i mojej ery, ale i współczesne przeboje z radia. No i Get Down oczywiście ;) Wielka fanka ciastoliny, puzzli i książeczek, czuła siostrzyczka dla swojego braciszka, ukochana wnusia dla swoich dziadków. Dziarsko wspinająca się na wielkie zjeżdżalnie i wszelkie bujaczki, budująca fantastyczne babki z piasku, kochająca się huśtać "wysioko, do nieba!". Tak wiele mogłabym dziś tu o niej napisać... Ileż radości sprawia mi obserwowanie jej każdego dnia - tego jak się rozwija, jak szybko i chętnie uczy się otaczającego ją świata... Choć tak mocno chwilami daje mi w kość, czuję, że wyrośnie z niej fantastyczna babka, przebojowa i nie dająca sobie w kaszę dmuchać :) A że uparta, że nerwowa? No cóż, niedaleko pada jabłko od jabłoni ;)


Świętowanie urodzin Zosi zaczęliśmy już wczoraj. Do Krakowa zajechał mój tata ze znajomą i zaprosił nas na przepyszny obiadek. Zosia zafasowała malutki torcik, który przydał się nam dziś - bo właściwe świętowanie w gronie rodziny będzie dopiero w niedzielę.

A dziś już od rana wprowadzałam ją w urodzinowy nastrój - chciałam aby czuła, że to dzień inny niż wszystkie. Było Sto Lat, świąteczne śniadanko, był prezent od niani, dmuchanie świeczuszki i torcik. Były balony i  życzenia od koleżanek, kolegów i ich opiekunów na placu zabaw. Był prezent od tatusia - giga lizak Chupa-Chups. No cóż, kiedy jak kiedy, ale w urodziny przymknęłam na to oko ;)






Popołudniu natomiast zabrałam Zosię do bawialni, a P. w tym czasie składał jej nowe łóżko - prawdziwe, duże łoże :) Prezent urodzinowy od nas, w którym już smacznie śpi. Mam wielką nadzieję, że to dorosłe łoże pomoże nam zażegnać problemy z płaczliwymi pobudkami w środku nocy.

Ten wypad do bawialni to był fantastyczny czas dla nas obu - tak rzadko mam szansę spędzić czas z Zosią tylko we 2... I brakuje mi tego! Moja mała Jubilatka właziła na najwyższe piętra w małpim gaju, a potem ja musiałam się tam wspinać i ją stamtąd ściągać, bo sama bała się zejść ;) I nie, nie broniłam jej kolejny raz znów się tam wspinać - niech stawia przed sobą wyzwania, niech przełamuje swoje lęki.



Zaliczyłyśmy też wspólne, babskie zakupy w ciucholandzie. Rety, jakaż to była frajda dla mojej małej dziewczynki, kiedy bez końca mogła grzebać w koszach z małymi ciuszkami i wybierać co jej się podoba :)

Cudowny to był dzień :)


31 komentarzy:

  1. Wszystkiego naj... dla Zosi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego dla jubilatki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też się się dokladam do urodzinowych życzeń i mam pytanie gdzie zakupiliście łóżko, jest świetne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj :) http://allegro.pl/lozko-pietrowe-amelka-pod-materac-80x200-rozsuwane-i4025442523.html Jet baaardzo solidne :) I świetnie wykonane.

      Usuń
  4. Dziękuję za życzenia w imieniu śpiącej już Jubilatki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkiego dobrego dla Zosi od Miloszka i Olusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Sto lat, sto lat! Cudownego dzieciństwa Zosiu!

    p.s. świetną ma kieckę Zosieńka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego naj naj naj naj dla Małej Jubilatki :D
    świetne to łóżko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo uśmiechu dla jubilatki! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne są te Twoje dzieciaczki;) Czas tak szybko leci;)
    Najlepsze życzenia dla Zosi!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wasz Urodzinowy Dzień będzie inspiracją dla mnie :) już za miesiąc i tydzień! Jejku naprawdę ten czas leci, szczególnie odkąd jest dwójka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - Staś niedługo skończy pół roku, kiedy to się stało???

      Usuń
  11. Ale ten czas, szybko leci. :) Przypomniałaś mi, że moja siotra ma nie długo urodziny.. Już 14-ste .. Zleciało niesamowicie szybko.. a nie dawno patrzyłam na nią i uśmiechała się do mnie, a ja latałam z pokoju do pokoju i mówiłam, że się do mnie uśmiechnęła, albo ziewnęła sobie .. Taka malutka była.. :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 100 lat !!! dla dużej już, Zosi :D

      Usuń
    2. Dziękujemy :) I masz rację, czas leci zdecydowanie za szybko...

      Usuń
  12. masakra ale ten czas leci :-) ja będę miała dwulatkę w sierpniu :)
    wszystkiego najlepszego dla Zosi :D
    buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego co najlepsze dla małej solenizantki!!! ;*

    Ciężko było, trochę czasu mi to zajęło, ale udało mi się nadrobić :) Na pewno tu wrócę, a Ciebie zapraszam do siebie!!!

    http://stormofhormones.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej :) Też zajrzę z rewizytką :)

      Usuń
  14. Wszystkiego najlepszego dla Zosi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wycałuj ją ode mnie! Koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. cudowności, słodkości, spokojności, zdrowotności, zabawności i samych fajności życzymy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkiego najlepszego dla Zosi!!! :)
    Widzę, że też jest marcowa i blisko co do daty urodzenia mojej Julki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że zechciałaś/eś się wypowiedzieć :)